;
Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Zaoszczędź 35%, kupując The Inquisitor na Steam

Studio wzięło to sobie do serca i już 12 września 2019 roku zorganizowało konferencję dotyczącą swojej gry. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Powinniśmy więc spodziewać się jej raczej w 2022 roku, z możliwością ewentualnej beta testowej wersji jeszcze w 2021.

W materiale możemy zobaczyć kilka dzielnic Koenigstein oraz Nieświat, miejsce, do którego Mordimer potrafi przenosić się, aby szukać odpowiedzi na pytania w związku z prowadzonym śledztwem. Seria o wiedźminie Geralcie, Filary ziemi Kena Folletta, niedawno ogłoszona gradaptacja powieści Olgi Tokarczuk. Od pewnego czasu, bo od 2019 roku, powstaje także produkcja na podstawie twórczości Jacka Piekary. Po ujawnieniu teasera Ja, Inkwizytor w zeszłym roku, twórcy – polskie niezależne studio The Dust – opublikowali niedawno pierwszy pełny zwiastun. Nie wiemy na ten moment, jak ostatecznie będzie prezentował się gameplay, aczkolwiek Najlepsze kobiety przedsiębiorców w Instragram twórcy uchylili nieco rąbka tajemnicy. Na pewno kamera zostanie ustawiona za plecami głównego bohatera, a rozgrywka ma mieć charakter bardziej przygodowy, nastawiony na narrację.

ASUS ProArt PA27UCGE – 27-calowy monitor z wbudowanym kolorymetrem. Ciekawa opcja dla grafików i twórców treści

Jeśli chodzi o fabułę, Mordimer Madderdin (główny bohater również w książkach) odwiedzi Koenigstein, by spotkać się z kobietą, „którą w powieściach i opowiadaniach zwykł ratować z opresji”. The Dust nie ujawnia, kim jest ta osoba, ale zdradza, że protagonista trafi na trop mordercy. Podobnie jak w przypadku daty premiery, nieznane są również wymagania sprzętowe produkcji. Jeszcze w 2019 roku wrocławski deweloper znalazł inwestora deweloper znalazł inwestora, który postanowił dołożyć do tego dzieła aż trzy miliony złotych. Pojawił się jednak pewien warunek – pieniądze miały być wpłacane w transzach, aż do stycznia 2022 roku. W razie, gdyby inwestor stwierdził, że prace nad projektem nie idą w odpowiednim tempie, wtedy miałby prawo wycofać się z dalszego wsparcia.

I tak oto do gry wchodzi słynny antybohater z całej serii książek Jacka Piekary – Mordimer Madderdin. Inkwizytor przybywa do miasta Koenigstein, aby w jego Wskaźnik Forex ADXM dla MT4 murach zbadać pewną tajemniczą zbrodnię. Deweloperzy obiecują nieliniową i niejednoznaczną moralnie fabułę, którą kawałek po kawałku będziemy odkrywać w miarę postępów w śledztwie. Wprowadzony zostanie system walki oparty na walce mieczem, jedną z kluczowych mechanik będzie też przesłuchiwanie mieszkańców.

Ja, Inkwizytor (I, the Inquisitor) – opis gry

Tysiąc pięćset lat później gorliwi inkwizytorzy strzegą czystości wiary, egzekwując silną ręką praw przesiąkniętego krwią Kościoła. Jesteś Mordimerem Madderdinem, jednym z inkwizytorów w służbie Boga. ŚwięteOfficjum wysłało cię do przepełnionego grzesznikami miasta Koenigstein. Na swojej drodze napotkasz wielu grzeszników, których przyjdzie ci osądzić. Dokonanie słusznego wyboru w świecie, w którym moralność i to, co słuszne, dawno się od siebie oddaliły, nie będzie wcale łatwe. To mroczna opowieść skupiona wokół religii gloryfikującej przemoc i prawo do zemsty.

Jak możemy wyczytać ze wspomnianej powyżej karty tytułu na Steamie, w I, the Inquisitor wcielimy się w postać Mordimera Madderdina – głównego bohatera książek Piekary. Jako inkwizytor zostaje on wysłany do trawionego przez grzech miasta Königstein. Tam, wykorzystując swoje zdolności, będzie musiał badać zbrodnie, których dopuścili się mieszkańcy, i wymierzać im odpowiednie kary.

Treści o tej grze:

  • Otrzymujemy tym samym w telegraficznym skrócie opowieść o Chrystusie, który zamiast się poświęcić, schodzi z krzyża i staje do walki, koniec końców obalając rzymską władzę.
  • Na polu walki musimy nie tylko wykazywać się zręcznością i refleksem, lecz także spostrzegawczością, by w porę odkrywać słabe punkty przeciwników oraz luki w obronie.
  • Przy okazji opublikowano również pierwszy z trzech zaplanowanych materiałów pokazujących kulisy produkcji.

Co prawda nie wiemy, kto będzie głównym bohater (może pojawi się kreator postaci?), ale pewne jest to, że wcielimy się w tytułowego inkwizytora, a naszym zadaniem ma być ochrona boskich praw. Jeśli nie czytaliście książek, to zdradzę tylko, że w tym uniwersum Jezus Chrystus zszedł z krzyża, a następnie ukarał swoich oprawców, a także wszystkich, którzy wątpili w jego zdolności. Już na podstawie tego krótkiego opisu widać, że nie mamy do czynienia z opowiastką dla dzieci. „Hejt” graczy po opublikowanym pod koniec maja 2022 roku zwiastunie rozgrywki z gry Ja, Inkwizytor trochę już opadł.

Oczywiście na razie nikt jeszcze oficjalnie nie mówił o kontynuacji, skoro jeszcze sporo możemy czekać na „jedynkę”. Zapewne wszystko zależy od wyników finansowych i ocen gry. Przy projekcie współpracuje pisarz Jacek Piekara, mający swój udział w produkcji gry oraz jak najlepszego przeniesienia fabuły z książek do nowego medium w postaci gier. Twórcy chcą zaoferować nam bardzo dobry i świeży tytuł, który nie tylko koncentrować się będzie nie tylko na zaletach książkowego pierwowzoru – klimatycznym, mrocznym świecie, ale także na świetnie wykreowanych postaciach prowadzących ze sobą interesujące dialogi. Oprawa graficzna gry I, the Inquisitor została utrzymana w mrocznej stylistyce i posępnej, szaroburej kolorystyce. Produkcja powstaje z myślą o PC oraz konsolach obecnej i nowej generacji, ale nie podano jeszcze daty premiery.

The Last of Us: Part I w znakomitej cenie w wersji na Steam

Najbardziej prawdopodobne jest to, że najpierw zadebiutuje wydanie pecetowe, a dopiero potem (w razie, gdy produkcja odniesie sukces) studio rozpocznie prace nad portami na inne platformy. Niestety podczas spotkania nie dowiedzieliśmy się, kiedy „Ja, inkwizytor” trafi do sprzedaży. Twórcy zdradzili wyłącznie, że w 2021 roku odbędą się beta testy tej produkcji, które także nie otrzymały bardziej sprecyzowanej daty. W jednym z najnowszych teaserów gry z maja 2021 roku widnieje napis „coming soon” (pol. „wkrótce”), ale tak naprawdę może oznaczać to dowolny termin. Trzeba jednak przygotować się na to, że tytuł nie pojawi się na półkach sklepowych wcześniej, niż w 2022 roku. Ciekawostką jest natomiast fakt, że Kalypso Media zastrzegło sobie możliwość wydania kontynuacji produkcji.

Opublikowano nowy zwiastun gry Ja, Inkwizytor! Kiedy można spodziewać się premiery tej produkcji?

  • A wszystko to ze strony niemieckiego wydawcy jakim jest Kalypso Media.
  • Twórcy zaznaczają, że starają się sami siebie ograniczać, ponieważ niektóre z ich pomysłów nie są możliwe do zrealizowania, gdy nad produkcją pracuje 25-osobowy zespół.Twórcy ujawnili też kilka szczegółów dotyczących fabuły.
  • Jeśli nie czytaliście książek, to zdradzę tylko, że w tym uniwersum Jezus Chrystus zszedł z krzyża, a następnie ukarał swoich oprawców, a także wszystkich, którzy wątpili w jego zdolności.
  • Twój profil może być wykorzystywany (również później) do pokazywania reklam, które wydają się bardziej odpowiednie, biorąc pod uwagę Twoje możliwe zainteresowania.

Czytałem trylogię Husycką Sapkowskiego i wszystko co widziałem to głównego bohatera pakującego się w kłopoty tylko po to by jakieś losowe wydarzenie z postacią którą znał wyratowało go w sytuacji i tak w kółko. Maclachlan opowiedział co nieco o wyzwaniach, które pojawiają się przy odgrywaniu roli tytułowego inkwizytora. Przy okazji zobaczyliśmy nawet kilka fragmentów rozgrywki. Można generować raporty na podstawie kombinacji zestawów danych (takich jak profile użytkowników, statystyki, badania rynku, dane analityczne) dotyczących reakcji użytkowników na treści reklamowe lub niereklamowe. Chodzi o identyfikację wspólnych cech (na przykład określenie, którzy odbiorcy docelowi są bardziej otwarci na kampanię reklamową lub treści danego typu).

Podróż do przesiąkniętej cierpieniem krainy mroku wiąże się jednak z poważnym ryzykiem. Kontroluję ją bowiem demoniczna siła, która poluje na wszystkich, którzy ośmielili się wkroczyć do jej królestwa.Witaj w okrutnej erze sprawiedliwości. Ty decydujesz, w jaki sposób skłonić podejrzanych do wyjawienia prawdy.

Nawet jeśli wciąż mamy do czynienia z grą “indyczą” (nie AAA). Okazuje się jednak, że w kwestii gry jeszcze wiele może się zmienić. Decyzje podejmowane przez użytkownika dotyczące celów i podmiotów wymienionych w niniejszym powiadomieniu są zapisane i udostępniane tym podmiotom w formie sygnałów cyfrowych (np. ciągu znaków). Jest to konieczne dla zapewnienia aby te podmioty i usługi respektowały podjęte przez użytkownika decyzje.

Okazuje się, że produkcja studia The Dust zabierze graczy do nadrzecznego miasta Koenigstein. Miejsce zostanie podzielone na mniejsze, zamknięte obszary. Twórcy zaznaczają jednak, że użytkownicy będą mogli je swobodnie eksplorować. Deweloperzy ujawnili także, że obecnie Ja, Inkwizytor to przygoda rozplanowana na około 20 godzin.Ja, Inkwizytor będzie grą narracyjną z elementami akcji.

Ja, Inkwizytor – gra na bazie powieści Jacka Piekary z nowym materiałem. Oto fabularny zwiastun

Ja, Inkwizytor otrzymało duże, finansowe wsparcie na produkcję, marketing, a nawet na przygotowanie dodatkowej lokalizacji. A wszystko to ze strony niemieckiego wydawcy jakim jest Kalypso Media. Studio prócz wydawnictwa (Dungeons, DARK, Anna) zajmuje się także tworzeniem własnych gier (Tropico 6, Railway Empire). Jeśli zaś chodzi o Ja, Inkwizytor, to niemiecki deweloper postanowił przeznaczyć na ów tytuł łącznie ponad 2 miliony euro.

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Ceneo.pl sp. Z o.o., a w niektórych przypadkach (np. identyfikator internetowy, dane przeglądania) nasi partnerzy (130 partnerów), w tym tzw. Z GRYOnline.pl eBay Cena akcji spada przed raportem o zarobkach z 11 sierpnia. związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa.

Leave a comment

0.0/5

Praise for Risk Taker, Spy Maker: Tales of a CIA Case Officer

“As a veteran of a quarter of a century of traveling the world for the CIA in hot wars and during the height of the Cold War, Broman’s true tales of putting his life on the line recruiting and running spies in a dozen countries are the stuff of action movies and popular espionage fiction…Broman’s detailed account of his months as a platoon commander in the 5th Marines in Vietnam is gripping to read, a worthy addition to the already extensive history of the war written by the American soldiers who fought it.”

–Peter Arnett, winner of the Pulitzer Prize for his coverage of the Vietnam War

“Broman served as Executive Officer, Company H, 2d Battalion, 5 th Marines in An Hoa, Vietnam (this reviewer was a rifle platoon commander in Hotel company for part of Broman’s tenure; after I was grievously wounded, Broman temporarily commanded the platoon… Risk Taker, Spy Maker refreshingly gives the reader the all-too-rare studied insight and subtle nuances of the myriad events in which Broman was either a key player or a witness…The great strength of the book is its author’s ability to extract from these events the significance of how they came to shape the United States’ foreign and domestic policy.”

–Colonel John C. McKay, USMC (Ret), reviewed in the Marine Corps History Journal

“Barry spent a quarter century of a century traveling the world recruiting and handling agents for the Central Intelligence Agency…I can personally attest that he was one of the best. Barry was a recruiting ‘headhunter,’ a unique type of intelligence operations officer with more than 40 recruitments under his belt. He had an unerring ability to assess promising potential assets and to recruit and handle such clandestine agents.”

–Daniel C. Arnold, retired very senior CIA Clandestine Service officer from the foreword of the book

“Broman’s true tales of putting his life on the line recruiting and running spies in a dozen countries are the stuff of action movies.”

—Peter Arnett, Pulitzer Prize-winning author of Live
from the Battlefield

 “[A] remarkable life story.”

–Booklist

Praise for Indochina Hand: Tales of a CIA Case Officer

“In this superbly written personal memoir that lifts the lid on U.S. spy craft techniques, former
CIA spy Barry Broman reveals how he and his fellow headhunters in America’s clandestine
services went about recruiting agents in ‘Hard Target’ adversaries such as China, Russia, and
North Korea….He reveals in Indochina Hand that his spectacular CIA career was shaped initially
by is assignments during his college years in Thailand as an Associated Press photographer, and
Vietnam.”

–Peter Arnett, Pulitzer Prize war reporter for the Associated Press, author of We’re Taking Fire:
A Reporter’s View of the Vietnam War, Tet and the Fall of LBJ

“Indochina Hand grippingly tells us how Barry Broman became the man he is and what role he played in events around the Cold War and after. I saw him in action for some of it and call him
a friend.”

–Ambassador Timothy Carney co-author of Sudan: Land and the People

“Indochina Hand brings back to jolting life a long-forgotten war, one that played heavily in defining the careers, and lives, of a generation of CIA officers. Here again, Broman captures the sights, the sounds, and the smells of the region in a great yarn for anybody interested in the CIA as it set about winning second place in the Southeast Asian Games. Another great read!”

–Milt Bearden, author of The Main Enemy: The Inside Story of the CIA’s Final Showdown With
the KGB

“The chronicle of [Broman’s] Cold War CIA career bounces around the globe with his own recollections of running agents and other espionage derring-do, as well as stories told to him by friends and colleagues. There’s also a good deal about his off-duty travels throughout the world.
The result is an anecdote-heavy, if often stimulating, meander down memory lane.”

–Publisher Weekly

“Everyone will want to stay through the feast for the great storytelling—and the terrific
photos!”

–Nicholas Reynolds, New York Times best-selling author of Writer, Sailor, Soldier, Spy

 

Praise for The Spy from Place Saint-Sulpice

Barry Broman captures not only the intricacies of the world’s second oldest profession, but provides the reader with the texture, the sights, and the sounds of one of the world’s greatest playgrounds for spies – – Paris. Broman spins a yarn that only someone who has walked those streets and run more than a few spies could possibly imagine. The Spyn from Saint-Sulpice will sail to the top of the spy genre.

Milton A. Bearden, Author of “The Main Enemy: The Inside Story of the CIA’s Final Showdown With the KGB

“This page-turner of a spy novel has it all! Spy buffs will revel in young CIA case officer Rick Blayne’s adventures in the last years of the Cold War. Set in Paris, the story reflects all her glory at different times of year; Rick ventures into her finest restaurants and invites us to taste lovingly described wines and menus. Along the way we sense the heat of two alluring romances. The intricate plot builds to a satisfying climax that leaving us hoping that we will hear from Rick again.”

Nicholas Reynolds, author of “Need to Know, World War II and the Rise of American Intelligence”, a New Yorker “Best of 2022” Selection.

“Barry Broman’s first novel is a triumph. For the reader who enjoys a well-crafted, highly readable, sophisticated tale of espionage, set in the most intriguing and romantic locales of France, this novel has it all.”

Colonel Andrew R. Finlayson, USMC (Ret.), author of “Rice Paddy Recon: A Marine Officer’s Second Tour in Vietnam, 1968-1970”

“Broman explores the angst and exhilaration of an intelligence officer looking for his next ‘scalp’ while weighing the moral and physical consequences of his actions put on the other people in his life. Beware, the story will leave you hanging…”

James Stejskal, author of The Snake Eater Chronicles

“…death-daring, surprisingly complex in tone and intention, and thus riveting. Nothing is really overstated or overblown. Barry’s unforced narrative technique works, emotionally and courageously.”

ARGunners.com